Masturbacja dziecięca - czy jest się czym martwić i jak na nią reagować?
Masturbacja dziecięca jest tematem trudnym, ale i bardzo ważnym. Dotyczy ona zarówno chłopców, jak i dziewczynek. Może pojawić się już u dzieci półrocznych, ale zjawisko to nasila się przede wszystkim w okresie przedszkolnym. Ok. 6 – 7 roku życia zachowania autoerotyczne wyciszają się lub całkiem zanikają.
W wątku masturbacji wczesnodziecięcej często pojawia się określenie masturbacja rozwojowa. Dotyczy ona w większości małych dzieci i powiązana jest z ich dojrzewaniem. Oznacza to, że rodzice zazwyczaj nie powinni się nią przejmować, ponieważ jest częścią ludzkiej natury. W tej sytuacji nie będzie potrzebna interwencja terapeutyczna. Masturbacja zazwyczaj objawia się poprzez np. ocieranie się o poduszkę czy kocyk. Dziecko, odkrywając swoje ciało, nie zrobi sobie krzywdy. W momencie, gdy rodzic lub opiekun negatywnie zareaguje, bądź ukarze malucha, może skutkować to nieodpowiednim rozwojem w sferze seksualnej – wraz z dojrzewaniem genitalia mogą się kojarzyć dziecku z czymś złym.
W takim razie, jak ma wyglądać prawidłowa reakcja rodzica?
Przede wszystkim należy udać się do lekarza, aby sprawdzić czy dziecko nie zmaga się z jakąś infekcją lub pasożytami. Jeśli wszystko jest w porządku, najlepszym rozwiązaniem jest próba odwrócenia uwagi dziecka. Można po prostu zacząć do niego mówić, przynieść ulubioną zabawkę lub włączyć bajkę. Maluch powinien natychmiastowo stracić zainteresowanie masturbacją.
Dlaczego dochodzi do masturbacji dziecięcej?
W większości przypadków dziecięca masturbacja powiązana jest po prostu ze sprawianiem sobie przyjemności. Maluchy zazwyczaj przypadkowo odkrywają, że dotyk stref erogennych jest pozytywnym odczuciem.
Dzieci najczęściej nie osiągają orgazmu, ponieważ nie wiedzą, czym on jest. Jednak dotyk jest na tyle przyjemny, że kontynuują masturbację. Rodzice powinni pamiętać o tym, że nie każdy dotyk miejsca intymnego oznacza od razu praktykę masturbacyjną.
Wyróżniamy również dwa inne typy masturbacji:
• Eksperymentalna – może być dla dziecka czymś szkodliwym. Nie służy ona wyłącznie na sprawianiu sobie przyjemności ale również na eksperymentach powiązanych z seksualnością. Dziecko może dotykać się na różne sposoby bądź korzystać z różnych przedmiotów. Najczęściej ten typ masturbacji jest jawny, ponieważ duży odsetek eksperymentów kończy się koniecznością poinformowania rodzica o krzywdzie. Jest to powiązane z tym, że dzieci często do stymulacji używają różnych przedmiotów i zabawek.
W przypadku masturbacji eksperymentalnej rodzic powinien stanowczo zareagować oraz wyjaśnić maluchowi, że może dojść do niebezpiecznych sytuacji poprzez stymulację z użyciem przedmiotów.
• Instrumentalna - W porównaniu z masturbacją rozwojową oraz eksperymentalną nie ma ona na celu poznawania przyjemności płynącej z dotykania własnego działa, a doprowadzenie do rozładowania napięcia. Do tego typu masturbacji zazwyczaj dochodzi w sposób jawny – dziecko nie kryje tego, że dotykało się w sytuacji, która wzbudziła u niego stres lub inne negatywne emocje.
Z takim typem dotyku mogą być również powiązane problemy, do których dochodzi w środowisku malucha, np. kłótnie rodziców, choroba, trudna sytuacja materialna, problemy w przedszkolu lub w szkole.
Przyczyną masturbacji instrumentalnej jest także niezaspokojona potrzeba bliskości, samotność dziecka oraz usilna chęć wzbudzenia uwagi rodziców. Jeżeli opiekun zauważy, że maluch może masturbować się z powyższych motywów, to od razu powinien zareagować. Konieczna może być porada psychologa lub seksuologa.
Opiekun dziecka powinien zareagować na masturbację dziecka, jeżeli:
• masturbacja jest jawna – odbywa się przy osobach dorosłych lub dziecko wprost o niej mówi,
• masturbacja występuje w konkretnych sytuacjach związanych z silnymi emocjami i stresem,
• maluch stosuje masturbację eksperymentalną – używa niebezpiecznych przedmiotów,
dziecko próbuje zwrócić na siebie uwagę poprzez jawną masturbację.
Tak jak już zostało wspomniane, masturbacja rozwojowa jest naturalnym aspektem dojrzewania dziecka. Mimo że seksualność dzieci nadal stanowi dla nas temat tabu, to ważne jest, aby rodzic uświadomił sobie, że czynności autoerotyczne są normalne i mijają samoczynnie zazwyczaj około ósmego roku życia.
Jeżeli opiekun przyłapie dziecko na masturbacji rozwojowej, która nie jest powiązana z niebezpiecznymi przedmiotami, chęcią zwrócenia na siebie uwagi lub chęcią rozładowania napięcia, to nie powinien:
• reagować krzykiem i zakazem,
• reagować śmiechem,
• karać dziecka,
• przeprowadzać rozmowy przedstawiającej negatywne aspekty onanizmu,
• zastraszać dziecka, że wydarzy się coś złego, jeśli nadal będzie kontynuować masturbację.
Najlepszą i najskuteczniejszą metodą, która w przyszłości nie sprawi, że w dziecku będzie rozwijać się negatywny stosunek do dotyku i autoerotyzmu, jest odwracanie uwagi. Nie powinno się przedstawiać masturbacji jako czegoś złego. Pamiętajmy, że dotyczy to jedynie masturbacji rozwojowej.
W przypadku masturbacji eksperymentalnej należy nakreślić dziecku, że stymulacja za pomocą przedmiotów niesie ze sobą niebezpieczeństwo.
Jeżeli podejrzewamy, że onanizowanie się powiązane jest z sytuacją rodzinną, stresem czy negatywnymi emocjami, wtedy powinniśmy poświecić dziecku większą ilość czasu oraz pokazać mu, że nie jest samotne. Warto również odbyć spokojną rozmowę, aby dowiedzieć się, czy malucha nie dręczy większy problem, np. związany z przedszkolem lub ze szkołą.
Kiedy potrzebna jest wizyta u psychologa dziecięcego?
Masturbacja dziecka nie powinna być bagatelizowana w sytuacji, gdy onanizm staje się integralną częścią dnia i staje się ważniejszy niż zabawa. Powodem do niepokoju jest zwłaszcza nagminna masturbacja instrumentalna, która może pojawiać się w konkretnych sytuacjach stresowych.
Psycholog lub seksuolog dziecięcy pomoże rodzicom w uświadomieniu dziecka, że to, co robi, nie jest sposobem na poradzenie sobie z problemami. Konsultacja z psychologiem jest konieczna, zwłaszcza jeżeli rodzice nie wiedzą, w jaki sposób rozmawiać z dzieckiem i jak pomóc mu w prawidłowym wyrażaniu emocji.
Współpraca z profesjonalistą w wielu przypadkach zapobiega rozwojowi zaburzeń na tle seksualnym, które w przyszłości mogłyby wpływać na nieprawidłowy rozwój psychiki dziecka.
Aleksandra Tomczak - nauczyciel w grupie "Sówki"